Etykiety

środa, 1 lutego 2012

Koty u Magdy

Ze dwa miesiące temu, albo i nawet później, mama dostała informację, że na śmietniku mieszkają jakieś koty. Że mieszkają to wiedzą wszyscy, bo to ich dom jest i maja tam nawet dobrze, z tego co słyszałem. Ale się urodziły tam małe takie, z 6 sztuk, no i jeden był już chory i miał oczy strasznie zaropiałe. Trzeba Wam wiedzieć, że jak kot zaropiałe oczka ma, to może się już źle z nim dziać i nie można się tym nie przejąć. To może być koci katar, bardzo nieprzyjemna dla nas choroba, a jak kociak mały, to moze nawet wzrok stracić. A czasem i w ogóle tego nie przeżyć. Więc mama poszła, do kogoś tam zadzwoniła, z kolegą złapała malucha i zawiozła do lecznicy. Nie był najszczęśliwszy, nawet jak już zaczął znowu widzieć:)

Potem złapane zostały chyba trzy koty jeszcze, i jeden został z rodzicami. Mamie pomogła Magda i Tomek z Domu Tymczasowego u Magdy.
Bardzo fajni ludzie, którzy dużo dobrego robią dla takich jak my, którym sie nie poszczęściło.
Dzieki nim całe złapane rodzeństwo trafiło do fajnych, ciepłych domów!
My polecamy, a mama przesyła podziękowania!

Miau!
O&P&I

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz